Wieczory są po to,by zwiedzać! Wciąż nie mogę uwierzyć,że byłam tak zmęczona,że udałam się nad Dunaj dopiero drugiego dnia... Jednakże perspektywa spędzenia tutaj 3 tygodni sprawia,że w końcu nie muszę się z niczym spieszyć! Wtorek wieczorem był momentem, w którym powróciłam do miejsca,które kocham najbardziej z całego Budapesztu- Most Łańcuchowy! Ilekroć tu jestem,wciąż nie mogę się nadziwić jak jest tu pięknie... Nie ma co więcej pisać. Przedstawiam zdjęcia z mojego pierwszego ,pełnego, spaceru podczas piątej wizyty w Budapeszcie!
1-4 okolice Deák Ferenc tér
1-4 okolice Deák Ferenc tér
Komentarze
Prześlij komentarz